Za bezpieczeństwo na drodze odpowiadają wszyscy uczestnicy ruchu drogowego, ale odpowiednio dobrana mała infrastruktura potrafi zrobić kolosalną różnicę. Urządzenia takie jak progi zwalniające, pachołki do oznaczania wysp drogowych czy separatory ruchu pozwalają wymusić na kierowcach pożądane zachowanie i tym samym zwiększyć bezpieczeństwo pozostałych uczestników. Jak więc stosowane są w miastach takie urządzenia i jaki mają wpływ na ruch na jezdni?
Nadmierna prędkość podczas jazdy to jedna z najczęstszych przyczyn wypadków. Im większa prędkość, tym dłuższa droga hamowania i tym trudniej na czas zareagować na zmieniające się warunki na drodze. Same znaki z ograniczeniami prędkości nie są wystarczające, gdyż szczególnie na długich, prostych drogach kierowcy mają tendencję do przyspieszania. Dlatego dobrym rozwiązaniem zmuszającym kierowców do zdjęcia nogi z gazu jest ustawienie odpowiednich urządzeń. Przed pasami dla pieszych bądź na osiedlach idealnie sprawdzają się progi zwalniające, natomiast na prostych drogach warto ustawić sztuczne wyspy, które wymuszają zwiększoną uwagę i większe skupienie podczas kierowania samochodem.
Tam, gdzie istnieje ryzyko, że kierowcy mogą chcieć parkować w niedozwolonych miejscach (jak np. chodnik), tym samym pogarszając bezpieczeństwo pozostałych użytkowników drogi, często stawia się słupki blokujące dostępne np. tu: https://www.matech.com.pl/pl/urzadzenia-bezpieczenstwa-ruchu-drogowego, a przy wjazdach na drogę o nietypowym kącie utrudniającym widoczność warto też ustawić lustra drogowe. Takie niewielkie zmiany przyczyniają się do poprawy bezpieczeństwa na drodze i są skutecznym sposobem na zarządzanie ruchem.