Dlaczego warto się zaopatrzyć we własny dzbanek filtrujący do domu?

Dlaczego warto się zaopatrzyć we własny dzbanek filtrujący do domu?
multitematyczny
Człowiek i styl
Potrzebujesz ok. 2 min. aby przeczytać ten wpis

Woda jest niezbędnym produktem do życia. Na rynku pojawiła się nowość, jaką jest dzbanek filtrujący. Zdobywa coraz większą popularność, ale właściwie dlaczego? Okazuje się, że warto go stosować z kilku istotnych powodów. Przede wszystkim skutecznie oczyszcza wodę znajdującą się w kranie, dzięki czemu staje się ona możliwa do spożywania. Ponadto zmniejsza ryzyko tworzenia się kamienia w czajniku podczas jej gotowania. Wpływa również na smak, usuwając chlor, niektóre pestycydy i zanieczyszczenia organiczne. Sprawdza się nie tylko do picia, przygotowania kawy czy herbaty, ale również gotowania. Woda z kranu bogata jest również w ołów niebezpieczny dla zdrowia. Filtr usuwa go nawet do 90%.

Oszczędność i kwestia środowiska naturalnego

Używanie dzbanka filtrującego pozwala również zaoszczędzić pieniądze. Zamiast kupować kolejne butelki wody mineralnej, można filtrować wodę z kranu. Wystarczy zakupić własny dzbanek, uwzględniając jego istotne parametry techniczne. Pojemność powinna być dostosowana do potrzeb całej rodziny. Dla jednej osoby wystarczy taki o pojemności 1,5 litra. Dla kilkuosobowej rodziny lepszym rozwiązaniem będą większe rozmiary. Aby zapewnić sobie jak najlepszą jakość wody, należy pamiętać o regularnej wymianie filtra- co najmniej raz w miesiącu. Na koniec warto podkreślić koszty takiego zakupu. Sam dzbanek to koszt około kilkudziesięciu złotych, który zwraca się w zaledwie kilka miesięcy. Należy jeszcze pamiętać o regularnym zakupie filtrów wymiennych, które kosztują od 15 do 20 złotych.

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*

Rekomendowane
Szambo betonowe – czy to dobry pomysł?
Szambo betonowe – czy to dobry pomysł?
Szambo jest niezbędne wtedy, gdy nie mamy możliwości podłączenia się do miejskiej sieci kanalizacyjnej. Wobec tego na obrzeżach miast, na […]
Ostatnie wpisy