Zielona herbata cieszy się dużą popularnością wśród miłośników gorących naparów. I nie ma w tym nic dziwnego! Wykazuje szereg pozytywnych właściwości, od poprawy metabolizmu po wpływ na zdrowie zębów. W wielu krajach azjatyckich jest podstawowym napojem i niektórzy w niej właśnie dopatrują się źródła długowieczności. Jednak źle zaparzona jest nie tylko niesmaczna, ale też nieskuteczna. Jak więc przygotować ją tak, by wydobyć z niej głębię smaku i aromatu bez goryczki?
By cieszyć się filiżanką doskonałej zielonej herbaty, należy zacząć od wyboru dobrej jakości liści. Tutaj: https://eherbata.pl/herbaty-30/zielona-3/ dostępne są herbaty o różnym pochodzeniu, mocy i stopniu oksydacji, warto więc wypróbować kilka i wybrać tą, która najbardziej odpowiada nam smakiem. Zaletą wysokiej jakości liściastej herbaty jest to, że można zaparzać ją dwa razy – za pierwszym razem napar będzie miał działania lekko pobudzające, z kolei drugie parzenie zadziała bardziej relaksująco i wydobędzie delikatniejsze nuty.
Zielonej herbaty nigdy nie zalewa się wrzątkiem. Po zagotowaniu wody należy odczekać kilka minut, aż jej temperatura spadnie do ok. 85 stopni. By wzmocnić aromat, można wlać wodę do filiżanki bądź imbryczka z wysokości kilku centymetrów – w ten sposób napowietrzymy wodę i sprawimy, że związki aromatyczne sprawniej przedostaną się do naparu. Po zaparzaniu trwającym nie dłużej niż 3-4 minuty wyjmujemy liście (lub przelewamy herbatę do filiżanki, jeśli zaparzaliśmy ją w imbryku lub dzbanku) i już możemy cieszyć się aromatycznym, gorącym napojem.